TODAY'S COLOURS OF LIPSTICK POST IS SPONSORED BY THE LETTER - G- for colour green ( lime : )
MY OUTFIT: JACKET- VINTAGE, SWEATER- FRENCH CONNECTION, LED ZEPPELIN T-SHIRT- SECOND HAND, JEANS- CHEAP MONDAY/ SH, BAGS- PLAYBOY/ SH, SUNGLASSES- CROPP, PINK SHOES- SECOND HAND
13 comments:
świetny żakiet, cudne buciki - bardzo ciekawa całość :)
o wow, ile kolorów!
Wiesz dlaczego lubię Twój blog? A właściwie Twój styl, otóż w tak cudowny sposób operujesz kiczem, że aż chciałoby się pisać kitsch'em, tak soczyste to jest. Odwiedzam regularnie :)
marynarke masz mistrzowską!
super wyglada w polączeniu z luzacka bluza no i te buciki ;) sooooczyście! :) playboyu ;)
Pozdrawiam,
http://www.rudsini.blogspot.com/
Żakiet o broszka wymiata!
Podpisuję się pod tym co napisała mania mania:)
OOO TAK, jest soczyście i zabawnie, lubię to!
kolorowo u ciebie ze hej!!! :)
zielona marynarka jest świetna :)
niezłe uderzenie! :)
najbardziej podoba mi się żakiet, świetny kolor.
HE, HE, HE KICZ MUSI BYĆ JAK I KOLOR U MNIE TO PODSTAWA!!!
DZIĘKI BARDZO ZA WESOŁE KOMENTY!!!
POZDRAWIAM
Dzięki za miłe słowa :)
Musze przyznać że jesteś unikatem w naszym polskim światku szafiarsko modowo blogowym - nie widziałam jeszcze podobnego bloga do Twojego i to jest świetne! Będę odwiedzać i obserwować jak się to wszystko rozwninie, mam nadzieję, że będziesz często pisać.
Co tu dużo mówić - uwielbiam oryginalność, a Twoja mi bardzo odpowiada.
ale kolorowo. super
Post a Comment